Strona główna Poradnik Podróżnika Czego nie można przewozić w bagażu rejestrowanym? Sprawdź to!

Czego nie można przewozić w bagażu rejestrowanym? Sprawdź to!

by Hubert Lis

Znasz to uczucie, gdy po męczącym locie stoisz przy taśmie z bagażami, a Twojej walizki nie ma? Albo gorzej – jest, ale celnik wyciąga z niej coś, co miałeś zabrać na hiszpańską przygodę? Wiem, jak to jest, sam nie raz przekonałem się, że diabeł tkwi w szczegółach pakowania. Dlatego dziś rozłożę na czynniki pierwsze, czego absolutnie nie możesz wrzucić do luku bagażowego, żeby Twoja męska wyprawa do Hiszpanii nie skończyła się na lotnisku. Z tego artykułu dowiesz się, jak uniknąć wpadki i ruszyć na podbój Półwyswu Iberyjskiego bez zbędnych problemów.

Spis treści

W pigułce:

  • Zawsze miej powerbanki i e-papierosy w bagażu podręcznym, nigdy w luku!
  • Zapomnij o przewożeniu mięsa, nabiału i świeżych owoców – to prosta droga do konfiskaty i problemów.
  • Dokumenty, gotówka i wartościowe przedmioty zawsze podróżują z Tobą w bagażu podręcznym.
  • Przed każdym lotem sprawdź aktualne przepisy linii lotniczych i kraju docelowego – to uchroni Cię przed nieprzyjemnymi niespodziankami.

Czego nie wrzucać do luku, żeby nie zaliczyć wpadki na lotnisku? Praktyczny poradnik starego wygi.

Zacznijmy od sedna, bo tu nie ma miejsca na domysły. Do bagażu rejestrowanego kategorycznie nie pakuj broni, materiałów wybuchowych, substancji trujących ani ostrych narzędzi. To są punkty, za które nie ma taryfy ulgowej, a konsekwencje mogą zrujnować nie tylko wyjazd, ale i przyszłość. Nie próbuj ukrywać zakazanych przedmiotów – to prosta droga do zatrzymania, zablokowania lotu i solidnej kary. Przewożenie zakazanych rzeczy to nie żarty, grożą za to wysokie kary, konfiskata i zakaz lotów – nie ryzykuj.

Broń, wybuchy i trucizny – absolutne no-go, chłopie!

To jest podstawa, ale widziałem już takich, co próbowali. Żadnej broni, materiałów wybuchowych i substancji trujących – to absolutnie i bezwzględnie zakazane. Nieważne, czy to replika, czy pamiątka z polowania – repliki broni i zabawki przypominające broń są również zakazane do przewozu. Masz z tym problem? Zostaw to w domu, albo znajdź inny sposób transportu, który jest legalny i bezpieczny. Nie ma co kombinować, bo to się zawsze kończy fatalnie.

Nie próbuj wwozić do Hiszpanii środków psychoaktywnych, nawet tych, które w niektórych krajach są legalne. Hiszpańskie prawo jest w tej kwestii restrykcyjne i możesz wylądować w niezłych tarapatach. Zero tolerancji, kumpel.

Ostre przedmioty – jak nie wylądować na dywaniku u celnika.

Noże, sztylety, a nawet większe scyzoryki czy narzędzia – jeśli musisz je zabrać, wrzucaj do bagażu rejestrowanego. W podręcznym zapomnij, bo kontrola bezpieczeństwa wyłapie to od razu. Pamiętaj, że nawet małe narzędzia, które normalnie masz w kieszeni, mogą zostać uznane za ostre przedmioty. Jeśli masz wątpliwości, po prostu spakuj to do luku. W przypadku wwożenia sprzętu sportowego lub narzędzi – zawsze sprawdzaj, czy nie zawierają elementów zakazanych, bo to potrafi zaskoczyć. Kiedyś leciałem do Malagi z kumplem, który zapomniał wyjąć z plecaka mały multitoole. Skończyło się na długiej pogawędce z ochroną i konieczności pozbycia się narzędzia. Lekcja odebrana.

Alkohol i fajki – limity, które warto znać, żeby nie stracić cennego towaru.

Hiszpania to raj dla smakoszy wina i piwa, ale nie daj się ponieść fantazji, bo limity są konkretne. Alkohol ma swoje zasady – limit do 10 litrów mocnych trunków, 20 litrów wina i 110 litrów piwa (w ramach UE). Przekroczenie tych ilości grozi konfiskatą, a to boli, zwłaszcza jeśli zainwestowałeś w jakieś dobre roczniki. Unikaj przewożenia dużej ilości alkoholu i papierosów w celach handlowych, bo to może wymagać zgłoszenia celnikom, a wtedy zaczynają się schody.

Co z tym piwem i winem? Unijne realia.

Wino i piwo to inna bajka. 20 litrów wina i 110 litrów piwa to sporo, ale pamiętaj, że to są limity na osobę. Jeśli lecisz z kumplem, możecie to podwoić. Ale nie próbuj udawać, że te 100 litrów piwa to na własny użytek, bo nikt ci w to nie uwierzy. Celnikom nie są obce takie numery i szybko zorientują się, że próbujesz przemycić towar na handel. Zawsze miej kopie dokumentów i listę przewożonych cennych przedmiotów na wypadek kontroli lub zagubienia bagażu.

Kiedyś próbowałem przewieźć więcej lokalnego wina z Riojy, niż było to dozwolone, i skończyło się na tłumaczeniu oraz konfiskacie nadmiaru. Warto się trzymać limitów, bo hiszpańscy celnicy nie mają litości dla zapominalskich turystów.

Tytoń – ile możesz zabrać, żeby nie płacić haraczu.

Papierosy – do 1 kg suszu tytoniowego lub 800 sztuk papierosów w ramach UE. Przekroczenia mogą skutkować konfiskatą lub innymi problemami. Jeśli palisz, to wiesz, że to sporo, ale i tak warto mieć to na uwadze. Nie pakuj tego na handel, bo łatwo wpaść w kłopoty. Zawsze przed podróżą sprawdź lokalne zwyczaje i przepisy kraju docelowego – np. co jest zabronione lub wymaga specjalnych zezwoleń.

Żywność i pamiątki – pułapki, na które wpadają zieloni.

W Hiszpanii masz taką kuchnię, że nie ma sensu wozić jedzenia z Polski. Ale jeśli już musisz, to pamiętaj: żywność – sprawdzaj przepisy kraju docelowego; nie próbuj wwozić mięsa, produktów świeżych lub surowych. To samo dotyczy pamiątek. Zwierzęce pamiątki i wyroby – nie wwoź antyków, wyrobów ze zwierząt i roślin bez odpowiednich dokumentów.

Mięso, nabiał, świeże owoce – zapomnij o tym!

To jest twarda zasada, której przestrzegają wszystkie kraje UE. Mięso, nabiał, świeże owoce i warzywa – to wszystko może zawierać patogeny i jest zakazane. Nie ma znaczenia, czy to domowa kiełbasa od babci, czy ser z lokalnej mleczarni. Zostaw to w domu. Jeśli chodzi o jedzenie w stanie stałym (kanapki, batoniki) – pakuj do podręcznego, aby mieć pod ręką, ale na pokład. Nie próbuj przewozić w bagażu rejestrowanym nielegalnych substancji lub nieznanych materiałów.

Kto nie lubi churros o poranku? Zamiast wozić swoje jedzenie, spróbuj lokalnych smakołyków. Hiszpańskie tapas to jest to!

Pamiątki ze zwierząt i roślin – jak nie wspierać kłusowników i nie dać się wrobić.

Kupowanie pamiątek to jedno, ale ich przewożenie to drugie. Jeśli coś jest zrobione ze zwierzęcia, rośliny, albo jest antykiem – musisz mieć na to odpowiednie dokumenty. Bez tego to ryzyko konfiskaty i kłopoty prawne. Przewożenie wyrobów ze zwierząt, roślin lub antyków bez odpowiednich zezwoleń to ryzyko, że stracisz fanty i jeszcze dostaniesz po kieszeni. Ziemia, rośliny i akcesoria z nią związane – to zakazane ze względu na biozagrożenia i przepisy fitosanitarne. Uważaj na ukryte zakazy – np. nielegalne substancje, wyroby z cennych metali, antyki bez zezwoleń.

Miałem kiedyś kumpla, który kupił autentyczną muszlę na targu w Barcelonie. Oczywiście bez żadnych papierów. Na lotnisku skończyło się na konfiskacie i ostrzeżeniu. Nie warto. Lepiej kupić dobrą butelkę wina albo lokalną oliwę.

Leki, płyny i elektronika – co wziąć na pokład, a co do luku.

To są rzeczy, które zabieramy często i warto wiedzieć, jak z nimi postępować, żeby nie zaliczyć wpadki. Leki na receptę – zawsze miej przy sobie receptę i nie przekraczaj ilości na własne potrzeby. Płyny – w bagażu rejestrowanym można przewozić bez limitu, ale w podręcznym to inna bajka. Elektronika – aparaty, laptopy, smartfony – lepiej mieć przy sobie w podręcznym.

Leki na receptę – papierologia, która ratuje skórę.

Jeśli bierzesz leki na stałe, to zawsze miej ze sobą receptę, najlepiej przetłumaczoną na angielski. Nie zabieraj zapasu na rok, tylko na czas podróży. W Hiszpanii apteki są dobrze zaopatrzone, więc jeśli potrzebujesz więcej, kupisz na miejscu. Pamiętaj, że niektóre leki, które są legalne w Polsce, mogą być zakazane w innych krajach. Sprawdź to zawczasu, żeby uniknąć nieprzyjemności. Miałem kiedyś problem z lekiem na alergię w innym kraju, bo zapomniałem recepty. Od tamtej pory zawsze mam ją przy osobie.

Płyny – kiedy bez limitu, a kiedy kropla w morzu potrzeb.

W bagażu rejestrowanym możesz przewozić płyny bez limitu. Ale uwaga na perfumy i kosmetyki – pamiętaj, że limity dotyczą także perfum i kosmetyków – korzystaj z małych opakowań i oznaczeń. W podręcznym to zupełnie inna historia – 100 ml na opakowanie, wszystko w jednej przezroczystej torbie o pojemności 1 litra. Napoje kupione po odprawie bezpieczeństwa możesz wnieść na pokład. Zwróć uwagę na opakowania płynów i chemii – powinny być dobrze zamknięte, a pojemności nie przekraczać limitów.

Powerbanki, e-papierosy i laptopy – tylko w podręcznym, bo inaczej kaplica!

To jest kluczowa sprawa i często widzę, jak ludzie popełniają tu błąd. Powerbanki i e-papierosy – tylko w podręcznym bagażu, nie pakuj ich do luku. Baterie litowo-jonowe – zabezpieczaj je przed zwarciem, unikaj wkładania z urządzeniami w tym samym kaburze. Laptopy, aparaty fotograficzne, smartfony – zawsze w podręcznym. W luku mogą się uszkodzić, a ich baterie stwarzają ryzyko pożaru. Nie pakuj do bagażu rejestrowanego żadnych wartościowych elektronarzędzi, kluczy czy narzędzi do pracy. Kiedyś leciałem do Sewilli i zapomniałem wyjąć powerbanka z głównego bagażu. Zostałem wezwany na kontrolę, musiałem otworzyć walizkę i go wyjąć. Strata czasu i niepotrzebny stres. Od tamtej pory pamiętam!

Cenne graty i kruche fanty – jak nie stracić majątku w podróży.

To jest prosta zasada, ale wielu ją ignoruje. Cenne przedmioty (biżuteria, zegarki, gotówka) – miej je przy sobie, unikniesz ryzyka utraty. Kruche przedmioty (szkło, porcelana) – pakuj starannie i trzymaj w podręcznym. Bagaż rejestrowany bywa traktowany bez ceregieli, więc nie licz na to, że Twoja cenna pamiątka przetrwa lot w luku.

Biżuteria, gotówka, zegarki – trzymaj to przy sobie, a nie w luku.

Nigdy nie pakuj do luku niczego, czego nie możesz stracić. Biżuteria, drogie zegarki, duża gotówka – to wszystko powinno być z Tobą na pokładzie. W razie zagubienia bagażu, kradzieży, czy opóźnień – masz to pod kontrolą. Przewoź cenne przedmioty i wartości w podręcznym – w razie opóźnienia, utraty lub kradzieży, masz je pod kontrolą. To jest zasada numer jeden dla każdego doświadczonego podróżnika.

Zawsze rozdzielaj gotówkę. Część miej w portfelu, część w ukrytej kieszonce, a resztę na koncie. Zgubienie portfela to już wystarczający stres, a utrata wszystkich pieniędzy to katastrofa.

Szkło, porcelana – pakowanie dla cierpliwych i przezornych.

Jeśli kupujesz jakieś kruche pamiątki, na przykład ceramikę z Toledo, to albo kupujesz je w podręcznym, albo bardzo solidnie pakujesz do luku. Szkło i porcelana w luku to proszenie się o kłopoty. Jeśli decydujesz się na luk, pamiętaj o odpowiednim zabezpieczeniu – folia bąbelkowa, twarde opakowanie, oznaczenie fragile. Ale i tak to ryzyko. Moja rada? Kupuj to, co zmieścisz w podręcznym, albo wysyłaj kurierem.

Oto proste kroki, jak zabezpieczyć kruche przedmioty:

  1. Owiń każdy przedmiot folią bąbelkową, a następnie papierem lub ubraniem.
  2. Umieść je w twardym pudełku, wypełniając wolne przestrzenie, aby się nie przesuwały.
  3. Oznacz pudełko jako Kruche lub Fragile i umieść je w centralnej części bagażu, otoczone miękkimi rzeczami.

Baterie, chemia i inne bomby zegarowe – bezpieczeństwo przede wszystkim!

To nie są żarty. Niewłaściwie przewożone baterie czy substancje chemiczne mogą stanowić realne zagrożenie dla lotu. Materiały łatwopalne (lakier, dezodorant w sprayu) – w małych i zgodnych z przepisami pojemnościach. To samo dotyczy baterii. Baterie litowo-jonowe – zabezpieczaj je przed zwarciem, unikaj wkładania z urządzeniami w tym samym kaburze.

Baterie litowo-jonowe – jak zabezpieczyć, żeby nie było bum!

Baterie litowo-jonowe, te z laptopów, aparatów, powerbanków – zawsze w podręcznym. I zawsze zabezpieczone przed zwarciem. Możesz użyć specjalnych woreczków, albo po prostu zakleić styki taśmą. Nie wrzucaj ich luzem do torby z kluczami czy monetami. Widziałem już, co potrafi zdziałać zwarcie takiej baterii w luku bagażowym. Naprawdę, nie ryzykuj.

Łatwopalne spraye i dezodoranty – małe pojemności to podstawa.

Dezodoranty w sprayu, lakiery do włosów, pianki do golenia – jeśli są łatwopalne, to tylko w małych pojemnościach i w luku. Zazwyczaj są to limity do 100 ml lub 150 ml na opakowanie, a łączna ilość nie może przekraczać 2 litrów na osobę. Sprawdź to zawsze na stronie linii lotniczych. To jest ważne, bo nawet zwykły dezodorant może stworzyć problem.

Dokumenty, pieniądze i cała reszta – zawsze w podręcznym, nigdy w luku!

To jest oczywiste dla doświadczonego podróżnika, ale warto powtarzać. Dokumenty – trzymać je w podręcznym, nigdy w luku. To samo dotyczy pieniędzy i cennych przedmiotów. W razie zagubienia bagażu, będziesz miał przynajmniej paszport i kasę na taksówkę. Pakuj w podręczny wszystkie niezbędne dokumenty, pieniądze i technologię – to bezpieczeństwo i wygoda.

Paszporty, wizy, bilety – bez tego nigdzie nie polecisz.

Wszystkie dokumenty podróży, paszport, dowód osobisty, bilety lotnicze, rezerwacje hotelowe – zawsze miej przy sobie, w podręcznym. Nie ryzykuj, że Twój bagaż rejestrowany gdzieś się zapodzieje, a Ty zostaniesz bez papierów. Zawsze miej kopie dokumentów, a najlepiej zdjęcia w telefonie i w chmurze. W luku to proszenie się o kłopoty. Kiedyś, lecąc do Cordoby, zapomniałem wydrukować bilet i tylko dzięki kopii na telefonie udało mi się wejść na pokład. Uratowało mi to dzień.

Gotówka i karty – zawsze miej awaryjny zapas.

Nie wrzucaj całej gotówki do luku. Rozdziel ją, część miej w portfelu, część w ukrytej kieszonce, a resztę na koncie. Karty płatnicze – to samo. Miej awaryjną kartę w innym miejscu niż główną. Nigdy nie wiesz, co się wydarzy, a posiadanie dostępu do pieniędzy to podstawa. Cenne przedmioty (biżuteria, zegarki, gotówka) – miej je przy sobie, unikniesz ryzyka utraty.

Nielegalne substancje i ukryte zakazy – kary, o których musisz wiedzieć.

To jest temat, którego nie wolno lekceważyć. Nie próbuj przewozić w bagażu rejestrowanym nielegalnych substancji lub nieznanych materiałów. Za przewożenie zakazanych rzeczy grożą wysokie kary, konfiskata i zakaz lotów – nie ryzykuj. Ukrywanie zakazanych przedmiotów to prosta droga do poważnych problemów, nie tylko finansowych.

Zakazane substancje – nie ryzykuj kłopotów z prawem.

Narkotyki, środki odurzające, nielegalne leki – to absolutny zakaz. Nieważne, czy to na własny użytek, czy dla kogoś. Konsekwencje są bardzo poważne i mogą skończyć się więzieniem. Nie wierz w opowieści, że przecież to tylko trochę. Celnik nie będzie się z Tobą cackał. Nie próbuj ukrywać zakazanych przedmiotów – mogą cię zatrzymać, zablokować lot lub ukarać.

Ukryte pułapki – antyki, wyroby z cennych metali bez zezwoleń.

To są te ukryte zakazy, o których wielu nie wie. Antyki, wyroby z cennych metali, czy nawet niektóre minerały bez odpowiednich zezwoleń mogą być problemem. Dotyczy to szczególnie przedmiotów o wartości historycznej lub kulturowej. Zawsze sprawdź, czy to, co kupujesz jako pamiątkę, nie podlega ograniczeniom w wywozie z danego kraju lub wwozie do kraju docelowego. Pakowanie wyrobów ze zwierząt, roślin lub antyków wymaga specjalnych pozwoleń; bez nich to ryzyko konfiskaty. Kiedyś, szukając jaskini w Nerja, trafiłem na lokalny targ i podobała mi się rzeźba. Na szczęście dopytałem o pochodzenie i okazało się, że to replika, ale starsze wersje wymagałyby tony papierów.

Złota zasada podróżnika – zawsze sprawdzaj aktualne przepisy!

Przepisy lotnicze zmieniają się, a każda linia lotnicza i każdy kraj może mieć swoje specyficzne zasady. Sprawdzaj aktualne wytyczne i listy zakazanych rzeczy od linii lotniczych i urzędu lotnictwa – przepisy mogą się zmieniać. To jest Twoja odpowiedzialność, żeby być na bieżąco. Nie ma co liczyć na to, że jakoś to będzie. Przed podróżą sprawdź lokalne zwyczaje i przepisy kraju docelowego – np. co jest zabronione lub wymaga specjalnych zezwoleń.

Strony linii lotniczych i urzędów – Twoja biblia przed każdą podróżą.

Zanim zaczniesz pakować, wejdź na stronę swojej linii lotniczej i sprawdź ich regulamin. Potem wejdź na stronę urzędu lotnictwa cywilnego (lub odpowiednika w kraju docelowym) i sprawdź ich wytyczne. To zajmie Ci 15 minut, a może zaoszczędzić godziny stresu i tysiące złotych. To jest podstawowa zasada odpowiedzialnego podróżowania. Oszczędzaj na opłatach, korzystając z certyfikatów, ulg dla frequent flyer albo promocji linii lotniczych – to też element planowania.

Przedmiot Bagaż podręczny Bagaż rejestrowany Uwagi
Powerbank Tak Nie Tylko w podręcznym ze względu na ryzyko pożaru.
Ostre przedmioty Nie Tak Noże, scyzoryki, narzędzia.
Leki na receptę Tak Tak Zawsze z receptą, ilość na własne potrzeby.
Alkohol (powyżej 24% obj.) Nie Tak (limit) Maksymalnie 10 litrów mocnych trunków (UE).

Wątpliwości? Pytaj obsługę lotniska, zanim będzie za późno!

Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do tego, czy coś możesz przewieźć, nie zgaduj. Skonsultuj się z obsługą lotniska lub sprawdź oficjalne przepisy online. Lepiej zapytać raz za dużo, niż raz za mało. Obsługa lotniska jest tam po to, żeby Ci pomóc. Nie próbuj przewozić w bagażu rejestrowanym nielegalnych substancji lub nieznanych materiałów. Pamiętaj, by dokładnie spakować i oznaczyć bagaż, aby uniknąć problemów na lotnisku. Warto być przygotowanym, żeby móc cieszyć się Hiszpanią od pierwszej minuty. Po locie do Malagi zawsze daję sobie dzień na złapanie oddechu – Paseo Maritimo i tapas robią robotę. Pamiętaj, by zawsze sprawdzić aktualne przepisy linii lotniczych i kraju docelowego – to klucz do bezproblemowej podróży i uniknięcia niespodzianek na lotnisku.